Rozdział 423
Deszcz padał całą noc i przestał tylko na początku. Serenity obudziła się o zwykłej porze.
Otworzyła oczy i zobaczyła całą twarz Zachary'ego z przodu. Serenity była oszołomiona, dopóki wczorajsze wydarzenia nie wniknęły do jej umysłu. Usiadła i spróbowała wydostać się stamtąd na palcach.
Po długim namyśle obejrzała się i spojrzała na Zachary'ego, po czym go szturchnęła. Zachary był zagubiony w krainie snów, ale to miało sens, skoro wczoraj przeżył, pijąc kawę. I tak wziął dziś wolne, więc powinien się wyspać.