Rozdział 252 Nieoczekiwane spotkanie
Poczułem ulgę, gdy wszystko stało się jasne.
Wyglądało na to, że Tobshampton Group również została w to wciągnięta. To mogło się nie skończyć dobrze dla Daniela, ale on był zbyt chętny, żeby się wyróżnić i mnie zmiażdżyć.
Tym razem musiał liczyć na swoje szczęście. On i ja byliśmy jak przebiegłe lisy, ale nie mogliśmy przechytrzyć tych dwóch sprytnych lisic.