Rozdział 495 Stań w swojej obronie
Wzrok Lauren przez długi czas wpatrywał się w jeden punkt.
Zanim jego żona odeszła, wezwała mnie do siebie. Powiedziała Oliverowi, że po jej śmierci powinien się ze mną ożenić i dać mi należny mi status. Powiedziała, że przez tyle lat zajmowała moje miejsce, żyjąc na wpół martwym życiem. Namawiała Olivera, żeby mnie nie zawiódł.
Głos Lauren był ochrypły i beznadziejny. Zacząłem się martwić.