Rozdział 534 To nie ona
Carina wydawała się nieco zdenerwowana, rozglądając się po pokoju. „Co ty właściwie próbujesz zrobić? Nic nie zrobiłam! Cały czas byłam zamknięta w pokoju”.
„Czy ktoś może za ciebie poręczyć?” – zapytał Dylan.
Jej twarz wykrzywiła się gniewnie. „Nikt. Przyparli mnie do muru i kto by za mnie poręczył? Banda zdrajców! To oni mi kazali to zrobić, a teraz, kiedy sprawy przybrały zły obrót, wszyscy się ukrywają. Już nawet nie siedzą w moim pokoju. Nikt nie będzie zeznawał”.