Rozdział 635 Poddanie się
Po przeprowadzce do Pleca Park moi rodzice i dzieci byli szczęśliwi.
Atlasowi udało się jakoś stworzyć dwa przestronne i oniryczne pokoje. Nawet ja nie mogłem się oprzeć pomysłowi spania w nich.
Wspomnienia z dzieciństwa były przecież mgliste i dezorientujące. Ale pokoje przede mną wyglądały jak z sennego snu. Emily była wyraźnie podekscytowana. Zachowywała się jak roztrzęsiona z podniecenia i nie chciała zasnąć.