Rozdział 652 Moi biedni rodzice
Moja mama chyba coś wyczuła i z niepokojem zapytała: „Chlo, gdzie jesteś? Czemu jeszcze nie wróciłaś do domu?”
W jej głosie słychać było zaniepokojenie.
Szybko wyjrzałem przez okno i zdałem sobie sprawę, że już zapadł zmrok, a niebo stało się ciemne.