Rozdział 660 Spadanie ze zbocza
Kiedy chwyciłem Lauren, użyła całej siły, żeby mnie osłonić. Moje ciało niekontrolowanie poleciało w lewo, a ja poczułem zawroty głowy.
Lauren mocno mnie objęła, gdy samochód gwałtownie się obrócił. Straszliwy huk zagłuszył nasze krzyki.
Wydawało się, że wszystko w końcu stanęło w miejscu. Czułem się oszołomiony, jakby moja świadomość odpłynęła.