Rozdział 214
Postanowienie Debry pozostało niezachwiane. Nawet gdy zbliżał się termin trzech miesięcy, wiedziała, że nigdy nie zaakceptuje Juana. Ten zakład był skazany na jego porażkę.
„Popełniłem błędy i spowodowałem nieporozumienia. Ale daj mi szansę, Debro. Pozwól mi spróbować być dobrym mężem. Naprawdę cię kocham” – powiedział.
W tej ulotnej chwili Debra dostrzegła w oczach Juana odbicie chłopaka, którego kiedyś znała.