Rozdział 236
Juan, zaniepokojony, że Debra może źle zinterpretować jego intencje, wyjaśnił: „Przejęcie rodzinnego biznesu nie jest prostą sprawą. Ja po prostu...”
„Wiem, co masz na myśli” – wtrąciła Debra, a uśmiech igrał na jej ustach, choć w jej oczach nie było ciepła. „Po prostu cię drażniłam. Nie traktuj tego poważnie”.
Była więcej niż szczęśliwa, że poznała tych insiderów. Znajomość większej liczby osób oznaczała więcej możliwości.