Rozdział 254
W odpowiedzi na szczekanie Sheili, osoba po drugiej stronie słuchawki zaśmiała się szyderczo: „Ten, którego porwaliśmy, to żona Juana. Okup, którego możemy od niego zażądać, jest o wiele wyższy niż ten, który zapłaciłbyś za zwykły zabójczy ruch. Dzięki podanemu przez ciebie adresowi znaleźliśmy dom Juana”.
Shelia zbladła na jego słowa, a mężczyzna dodał: „Ale nie martw się, jeśli Juan zapłaci okup, posprzątamy ten bałagan za ciebie. Jeśli nie, to i tak się tym zajmiemy. To tylko kwestia czasu”.
„Nie możesz tego zrobić” – zaprotestowała Shelia. „Gdy skontaktujesz się z Juanem, zrobi wszystko, żeby dowiedzieć się, kim jesteś, a wtedy ja zostanę zdemaskowana”.