Rozdział 273
Jednak dynamika Juana nawet nie dorównywała tej Melody.
Uczucie, jakie okazywała Debrze w przeszłości, było jedynie powierzchowne, służyło osiągnięciu celu.
Teraz, gdy uznano Debrę za zmarłą, Melody zaczęła sprzyjać Sheili, kobiecie, którą kiedyś pogardzała, wyłącznie ze względu na to, że Shelia nosiła w sobie dziedzica rodziny Nicholsów.