Rozdział 302
Hester poczuła przypływ szczęścia, gdy usłyszała obietnicę Melody. „Postępuję zgodnie z twoimi instrukcjami”.
Samochód policyjny kręcił się na zewnątrz przez pół godziny, zanim powoli skierował się w stronę stacji. Gdy w końcu dotarli, Juan wyszedł z ponurą i burzliwą twarzą. Joe szedł tuż za nim, jego ciało było napięte, a gniew ledwo powstrzymywany.
Kierowca celowo jeździł w kółko, chcąc zrobić z tego widowisko i podburzyć opinię publiczną. Przeklinali Marion za ten podstępny ruch.