Rozdział 340
W pobliskim kącie leżał przewrócony na bok wózek inwalidzki. W polu widzenia pojawiła się znajoma postać.
Oczy Debry rozszerzyły się ze zdziwienia. „Andrew?”
Wtedy to do niego dotarło. Hotel Emerald należał do rodziny Potter, więc Andrew nie był niczym niezwykłym, że tu był, nawet o tak późnej porze.