Rozdział 399
Ciche pukanie rozległo się w szpitalnej sali, co przyciągnęło uwagę Michaela do drzwi.
Gdy zobaczył twarz Edgara zaglądającą przez małe okienko, szybko zdał sobie sprawę, że tożsamość Debry musi pozostać ukryta.
Spokojnie zawołał: „Przepraszamy, ale w tej chwili nie możemy przyjmować gości. Proszę chwilę zaczekać”.