Rozdział 401
„Co jest tak pilnego, że nie może poczekać do rana?” Shelia spojrzała na Edgara sceptycznie.
Nie uwierzyła w jego historię ani przez sekundę. Mężczyźni byli tacy sami - jeśli nie knuli nic złego w domu, to na pewno nie knuli nic dobrego gdzie indziej.
Jej wzrok wyostrzył się, gdy dostrzegła plamę szminki na jego białym kołnierzyku.