Rozdział 129
Thea w końcu wstała z fotela i podeszła do Madam Moore. Żale i frustracje, które kiedyś w sobie nosiła, zdawały się rozwiać, pozostawiając jedynie spokojną, niemal obojętną postawę.
„Przed wczoraj wciąż żywiłam do ciebie jakieś uczucia. Ale po wczorajszym dniu nasza więź matki z córką dobiegła końca. Jesteś mądrą kobietą, więc powinnaś zrozumieć, co mam na myśli. Po co dalej forsować związek, który już się rozpadł?”
Pani Moore doskonale zrozumiała, co Thea miała na myśli.