Rozdział 136
„W porządku” odpowiedziała szybko Thea.
„Starsza siostro...” Theo zawahał się i dokończył.
„Robert, potrzebujesz mojej pomocy w czymś?” Thea dobrze rozumiała Theo. Był bystry, więc kiedy mówił płynnie, oznaczało to, że nic go nie dręczyło. Ale kiedy się wahał, było jasne, że z czymś się zmagał.