Rozdział 76 Dzień Matki
Nienawidzę Dnia Matki, bo przypomina mi, że mój już minął. Więc co robię w tę niedzielę? Unikam wszystkich, którzy mają matki i proszę tatę o podwiezienie do kościoła, żebym mogła odwiedzić moją po mszy. Liam zaproponowałby, że mnie zawiezie, ale nie zamieniliśmy ze sobą ani słowa od początku trzeciego semestru. On jest dobry w stawaniu się niewidzialnym, więc unikanie go było łatwiejsze, niż myślałam.
Z dala od oczu, z dala od umysłu, prawda?
Wszystko kłamstwa.