Rozdział 297
„Gdzie jesteś? Przyjdę.” Alexander brzmiał łagodnie.
Ciepło narastało w piersi Mili. „Nie martw się. Już tu jadę. Powiedz mi tylko, gdzie możemy się spotkać. Spotkamy się w Sudvilla?”
„Nie, wyślę ci lokalizację.”
„Gdzie jesteś? Przyjdę.” Alexander brzmiał łagodnie.
Ciepło narastało w piersi Mili. „Nie martw się. Już tu jadę. Powiedz mi tylko, gdzie możemy się spotkać. Spotkamy się w Sudvilla?”
„Nie, wyślę ci lokalizację.”