Rozdział 47
Samuel był tak przestraszony, że jego twarz zbladła. Zacisnął zęby, patrząc gniewnie na Sophię, choć wkrótce odsunął się od niej ze strachu.
„Naprawdę jesteś kimś innym, co, Sophia! Poczekaj! Na pewno się zemszczę!” krzyknął.
Następnie odwrócił się i uciekł z miejsca zdarzenia, podkulając ogon.