Rozdział 349
Uśmiech Aleksandra był gorzki. Wydawał się naprawdę przygnębiony.
Mila zauważyła jego nastrój i również poczuła smutek, ale musiała zmierzyć się z rzeczywistością. Jej głos drżał, gdy mówiła: „Nate, wracam do Sutterland po tym, jak wyjaśnię wszystko moim dziadkom w Hoffis Manor”.
Ciemna burza chmur zawisła nad Aleksandrem i przez chwilę nie był w stanie przemówić. Patrzył tylko na Milę. Nie mogła znieść patrzenia na niego, więc cicho opuściła głowę.