Rozdział 477
Spojrzenie Aleksandra powoli powędrowało w stronę truskawek.
Truskawki były jaskrawoczerwone, duże i kuszące. Truskawki były ułożone w bardzo wykwintnym stylu.
Alexander spojrzał na nią podejrzliwie. Zapytał: „Wybrałaś to?”
Spojrzenie Aleksandra powoli powędrowało w stronę truskawek.
Truskawki były jaskrawoczerwone, duże i kuszące. Truskawki były ułożone w bardzo wykwintnym stylu.
Alexander spojrzał na nią podejrzliwie. Zapytał: „Wybrałaś to?”