Rozdział 480
Alexander pozostał nieruchomy, stojąc tam bez ruchu. Mocno zacisnął pięści i stłumił nieopisany ból głęboko w sobie.
Widząc, że Phoebe jeszcze nie przybyła, Mila nie chciała czekać dłużej.
„Generale Morrisonie, wracam pierwsza” – grzecznie się pożegnała. Otworzyła szklane drzwi i wyszła na zimny wiatr.