Rozdział 627
Cameron był sfrustrowany i tupnął nogą. „Dlaczego musiałeś dotykać cudzych rzeczy? Jak to naprawisz?”
„Mogę zapłacić najwyżej kilkadziesiąt tysięcy” – stanowczo stwierdziła Fenna.
Głos z drzwi przerwał. „Po prostu odejdź”.
Cameron był sfrustrowany i tupnął nogą. „Dlaczego musiałeś dotykać cudzych rzeczy? Jak to naprawisz?”
„Mogę zapłacić najwyżej kilkadziesiąt tysięcy” – stanowczo stwierdziła Fenna.
Głos z drzwi przerwał. „Po prostu odejdź”.