Rozdział 705
Operacja trwała już ponad cztery godziny i nie było widać końca. Strach Sienny wzrastał z upływem czasu.
Bała się powiedzieć Shelly, bojąc się, że nie da sobie z tym rady. Sienna mogła tylko mieć nadzieję, że Felix da radę.
Wkrótce pielęgniarka pośpiesznie wyszła, ściskając teczkę i wyglądając na zaniepokojoną. „Sytuacja jest niepokojąca. Proszę powiadomić wszystkich członków rodziny pacjenta, aby przyszli. I proszę szybko podpisać te papiery”.