Rozdział 725
Pełna łez Sienna podniosła się i skierowała ostrą reprymendę do Felixa. „Chcę, żebyś stanął na własnych nogach, a nie ciągle opierał się na innych i próbował ich wykorzystywać!
„Czy nie mógłbyś być odrobinę bardziej odpowiedzialny?”
Słowa kobiety głęboko ją zraniły, a na jego twarzy malowała się groźba łez.