Rozdział 860
Candice nie mogła pozbyć się wspomnienia śniadania, które osobiście przygotował Elio, a w jej sercu wciąż unosiło się delikatne ciepło.
Mervyn prychnął: „Nie dość, że jest zupełnie bezużyteczny, to jeszcze ma ten beznamiętny wyraz twarzy, jakby cały świat był przeciwko niemu czy coś. Jego twarz, cała zimna i kwaśna!”
Mrucząc, Candice wtrąciła: „Merv, możesz przestać go krytykować?”