Rozdział 160 Księga 4: Trzydzieści sześć
Dwa tygodnie później Emily wiedziała, że nie ma już żadnych pretensji do Michaela, nawet gdyby ją o to zapytano, chciałaby tylko, żeby znów byli rodziną, ale z jakiegoś powodu nie chciała o tym wspominać i była gotowa czekać, aż on to zrobi. Dzwonek telefonu przerwał jej rozmyślania, więc podniosła go z biurka, widząc dzwoniącego, uśmiechnęła się i odebrała połączenie.
„Emily, jak się masz?” jej głos dobiegł z telefonu.
„Ja w porządku, Sharon i ty?” zapytała Emily.