Rozdział 155
Alicja zmarszczyła brwi. Była wpół do szóstej w niedzielę, a Patrick wciąż pracował.
„ Pat, nie idziesz do domu na kolację?”
„ Tak, babciu. Ostatnio jestem bardzo zajęty pracą. Nie mogę wrócić w najbliższym czasie.”
Alicja zmarszczyła brwi. Była wpół do szóstej w niedzielę, a Patrick wciąż pracował.
„ Pat, nie idziesz do domu na kolację?”
„ Tak, babciu. Ostatnio jestem bardzo zajęty pracą. Nie mogę wrócić w najbliższym czasie.”