Rozdział 233
Gwendolyn spojrzała na niego zimno i zapytała: „Co masz na myśli? Planowałam poprosić cię, żebyś nas puścił!”
Miała własne dzieci. Po spłaceniu długów miała nadzieję, że nie będą już więcej niepokoić jej rodziny.
Samuel niemal padł na kolana. Prawie płacząc, błagał: „Pani Ashton, jestem w błędzie. Nie powtórzę już swojego błędu. Proszę traktować te pięćset tysięcy jako zapłatę za rachunki medyczne młodej Juliette”.