Rozdział 241
Gwendolyn otworzyła drzwi samochodu, wysiadła z niego i zwymiotowała na poboczu drogi.
Patrick, który siedział w samochodzie za Zaydenem, zmarszczył brwi, gdy zauważył jej dyskomfort. Dlaczego wypuścił ją z samochodu na mroźnym wietrze? Byłbym zaskoczony, gdyby nie zwymiotowała.
Jego oddech stał się nieco ciężki i zabarwiony wściekłością.