Rozdział 358
Kierownik sklepu rzuciła sprzedawczyniom znaczące spojrzenie. Nigdy nie pozwoliłaby nikomu wywołać zamieszania w sklepie.
W następnej chwili wszyscy sprzedawcy w sklepie zebrali się wokół Gwendolyn. Julian i Justin wpatrywali się w nich, obawiając się, że ich matka nie poradzi sobie z sytuacją.
Oboje spojrzeli lodowato na złych facetów. Jeśli ci ludzie zaatakowali ich matkę zbiorowo, musieliby jej pomóc.