Rozdział 443
Po spokojnej analizie sytuacji w myślach, Gwendolyn zeskoczyła z łóżka. Następnie chwyciła wazon obok siebie i zapaliła światło.
„ Kim jesteś?” – zapytała, ściskając wazon, gotowa w każdej chwili rzucić nim w intruza.
Mężczyzna na łóżku lekko się poruszył. Ponieważ światła oślepiały, zasłonił oczy dłonią i odpowiedział: „To ja”.