Rozdział 114 Vera Jenkins jest Vanderbiltem
Julia była tak zdenerwowana w środku, że od momentu, gdy weszła przez drzwi, czuła, że Clarissa patrzy na nią z odrobiną złej woli, powtarzając sobie raz po raz: „Claire, podnieś słuchawkę. Claire, podnieś słuchawkę teraz!”
Ale dzwoniła i dzwoniła, a Claire nie odbierała telefonów.
Właśnie gdy zaczynała się coraz bardziej niepokoić, Clarissa wyszła w sukni i natychmiast schowała rękę za plecami.