Rozdział 247 To jest fajne!
Nie każdy na świecie jest rozsądny i rozważny. Jeśli chodzi o braci zakochujących się odpowiednio w matce i córce, większość ludzi kieruje się psychologią oglądania plotek i dobrego show. Nikt nie zrozumiałby spełnienia i hojności Fredericka. Zamiast tego myśleli tylko, że został upokorzony przez swojego młodszego brata, Seana.
Julia była załamana i współczuła Frederickowi.
Wtedy oczy Fredericka zmiękły, gdy wymienił spojrzenie z Julią. Zrozumiała to w sekundę i pociągnęła Cassie, by usiadła na mahoniowej sofie naprzeciwko Mii i Luny.