Rozdział 357 Był Józefem Feliksem
Zatrzymała się, po czym spojrzała na Claire Donovan, lekko unosząc kieliszek z winem. „Chcesz się napić?”
Claire pokręciła głową, pozostając milczącą i uważną.
Mia Ashworth wzięła głęboki oddech, podniosła kieliszek do ust i opróżniła całą zawartość. Piła tak szybko, że wino ją zakrztusiło, wylewając się, gdy gwałtownie kaszlała, zakrywając usta dłonią. Claire, lekko marszcząc brwi, podała jej chusteczkę.