Rozdział 392 Muszę tam mieć oczy
Jeśli Paula ma myśli wirujące, może potrzebować pomocy Claire. Ale kiedy Paula patrzy na Claire, mając nadzieję, że ona poprowadzi ją, to tak, jakby szła ścieżką, na której nieuchronne są falbany. Kiedy Claire przejmuje dowodzenie, albo nie ma już zysku, gdy wszystko jest zrobione, albo The Summers pogrążają się w jeszcze większym chaosie, nie widząc końca.
Paula, ona jest bystra. Widzi myśli Claire po samym wyrazie jej twarzy. Delikatnie się zaśmiała, a potem poklepała Claire po ramieniu, jakby była spokojna. „Nie dźwigaj ciężaru, Claire. Summers już jest w tym gąszczu. Czy może być jeszcze gorzej? Claire, bez względu na to, co się stanie, dolicz mnie”.
Claire mogła tylko skinąć głową, ani więcej, ani mniej. „Dobrze, zrobię, co mogę”.