Rozdział 88 Niesamowicie piękne
Claire była bez słowa.
Co mogłaby tak naprawdę powiedzieć, gdyby Matt chciał nazwać to podziwem?
Odwróciła się i spojrzała przez okno na widok oświetlony jasnym słońcem, uśmiechając się. „Chciałam zrobić to sama, ponieważ to firma mojej matki. Chociaż miło jest mieć was w pobliżu, nadal czuję, że rzucam swoim ciężarem”.