Rozdział 57 Czy to naprawdę ty?
„Naprawdę bardzo się zmieniłeś! Wyglądasz teraz na dużo silniejszego, a ja ledwo cię rozpoznałam. Ślady tego kruchego chłopca, którym kiedyś byłeś, całkowicie zniknęły!” Elara wykrzyknęła, mierząc Ethana od stóp do głów. Chociaż Ethan bardzo się zmienił w ostatnich miesiącach, Elara potrzebowała tylko chwili po wyjściu z powozu, żeby go rozpoznać. Wiedziała, że nowi manipulatorzy duchów królewskich przyjadą, aby świętować Święto Narodzin Smoka, w tym Ethan.
Młodzi szlachcice i manipulatorzy duchów obserwowali, jak Ethan socjalizował się z Elarą, rozmawiając, śmiejąc się, nawet trzymając się za ręce i zachowując się blisko siebie. Wszyscy zaczęli mu zazdrościć. Wszyscy byli zaskoczeni, gdy byli świadkami, jak Ethan zachowywał się intymnie z Mariną ostatnim razem. Teraz socjalizował się z Elarą, czarownicą ze Świętego Imperium Smoka. Wszystko to było nieoczekiwane. Zmarszczyli brwi, próbując zrozumieć, jak Ethan stał się tak charyzmatyczny i atrakcyjny w oczach dwóch oszałamiających piękności.
„Myślałam, że powiesz, że za mną tęskniłeś”. Ethan zrobił naburmuszoną minę i udawał rozczarowania.