Rozdział 59 Konkurs
„Ktoś naprawdę ma o sobie wysokie mniemanie. Dotarłeś dopiero do drugiego stopnia Śmiertelnego Etapu, koleś! Jesteś aż tak głupi, żeby myśleć, że jesteś teraz niezwyciężony? Człowieku, możesz się zesrać w gacie, kiedy konkurs się zacznie”. Bernard wtrącił się do Priest Daniel.
Pozostali młodzi mężczyźni zaczęli szemrać między sobą i śmiać się z Ethana.
Gdy Ethan usłyszał Księdza Daniela i ich śmiech, natychmiast otworzył oczy i podskoczył z krzesła, z imponującą miną. Rzucił Księdzu Danielowi drwiące spojrzenie i zapytał wyniośle: „A co, jeśli role odwrócą się przeciwko manipulatorom duchów feniksa, których typujesz na zwycięstwo?”