Rozdział 98
Chociaż Madelaine wiedziała, że to wszystko sprawka Emily, wiedziała, że są w tej samej sytuacji, więc nie mogła jej teraz zdemaskować. Dlatego nie ma innego wyjścia, jak udawać. „Emily, wiem, że nigdy czegoś takiego nie zrobisz. Nie powinniście oskarżać niewinnej osoby”.
Emily nadal płakała, wyglądając na pokrzywdzoną, żałośnie i ładnie. Zdecydowanie posiadała świetne umiejętności aktorskie.
Jej koledzy z klasy, widząc jej reakcję, rozpoczęli ostrą dyskusję.