Rozdział 30 Pochyl się tam teraz
Punkt widzenia Ethana
Emma podąża za mną do pustej klasy jak grzeczna dziewczynka, bez pytania. Moja krew wciąż wrze ze złości, gdy w mojej głowie pojawiają się obrazy Lucasa oplatającego jej ciało ramionami.
Mam dość cierpliwości. Emma musi zrozumieć, że jest cała moja i nie mogę pozwolić, żeby ktoś mi ją odebrał. Dzisiaj upewnię się, że wie, że należy do mnie i do nikogo innego.