Rozdział 568 Dziedziczenie tronu
Dłonie Rydera zacisnęły się wokół gardła Fleminga, całkowicie odcinając mu dopływ powietrza. Spanikowany Fleming jęknął, a świadomość zbliżającej się śmierci sprawiła, że żal zalał jego umysł.
Czy gdyby nie drażnił Rydera chwilę temu, byłby on nadal bezpieczny?
Ale było już za późno na rozważania „co by było, gdyby”.