Rozdział 117 Nie uciekaj?
Starsza pani spojrzała na Quincy'ego ze strachem w oczach.
Laura spojrzała na mężczyznę ze złością, po czym wyjaśniła: „Babciu, nie bój się. On jest moim mężem”.
„Tak, ona jest moja. Tylko nie próbuj jej wykorzystywać.” Quincy uściskała ją władczo i ogłosiła swoją suwerenność.