Rozdział 18 Charles zabiera głos w obronie mamy
Kiedy zobaczył, że rzeczywiście złożyła oświadczenie, Charles podskoczył podekscytowany. Fannie również była podekscytowana. „Mamusia jest taka mądra! Ta niegodziwa kobieta faktycznie złożyła oświadczenie”.
Charles był dumny, że ma tak mądrą mamusię. „Oczywiście, gdyby mamusia nie była mądra, jak mogłaby urodzić tak mądrego syna jak ja?”
Ku ich zaskoczeniu, nie była to tylko Debbie; kilku kolegów ze szpitala również wyraziło swoje poparcie dla niej.