Rozdział 150 Koszmar, wydarzenia z przeszłości
Sophia podniosła głowę i spojrzała na niego zamglonymi oczami. „Szczerze mówiąc, jeśli wyjdę walczyć, nie da się zranić tylko tego punktu”.
Justin ponownie spojrzał na jej ciało i stwierdził, że rzeczywiście nie było żadnych innych obrażeń. „Jak coś tak dobrego mogło się poślizgnąć?”
„Nie rób zamieszania. Czy przypadkowe poślizgnięcie się nie jest normalne?” Powiedziała Sophia sennym głosem i przytuliła go za ramiona. „Idź szybko do łóżka!”