Rozdział 47 W krytycznym momencie odpowiedź drugiego wujka była tak szybka
Wchodząc na drugie piętro, Fiona poprowadziła ich oboje do swojej prywatnej szatni. Delikatnie otworzyła szafkę, wyjęła stertę ubrań i położyła je na sofie. Wyszeptała: „Wszystkie te ubrania są nowiutkie. Pani Smith, proszę wybrać, jak pani chce”.
„Tak.” Sophia lekko skinęła głową i odpowiedziała spokojnie.
Fiona nie odważyła się spojrzeć bezpośrednio na Justina, ale w tajemnicy zerknęła na Sophię, jej oczy błyszczały: „Pani Smith, proszę przebierać się powoli, ja wyjdę pierwszy”.