Rozdział 152 Żal
Isabella nic nie mówiła, tylko patrzyła na niego obojętnie.
Wyjął czerwone skórzane pudełko z biżuterią i otworzył je, gdzie znalazł parę kolczyków GK. „Pamiętam, że mówiłeś, że najbardziej lubisz kolczyki. Wydałem na to wszystkie pieniądze, jakie miałem. Chciałem ci je dać na twój prezent. urodziny.” Tobie, mam nadzieję, że wybaczysz mi błędy z przeszłości. Ale kiedy tu dzisiaj dotarłem, zdałem sobie sprawę, jaki byłem naiwny. Okazuje się, że Tobie wcale tego nie brakuje, a ja też lepiej rozumiem, jak bardzo kochałeś mnie już wcześniej!”
Oczy Isabelli były puste i powiedziała słowo po słowie: „Ale ja już cię nie kocham!”