Rozdział 247, Randka w ciemno Marka
Blair zapalił papierosa. W dymie wyglądał ponuro i przystojnie, z nutką zła. „Skoro myśli, że nie żyję, niech tak będzie. Ma żonę i córkę. Nieważne, czy wrócę, czy nie!”
Sophia zacisnęła usta. Nie była dobra w przekonywaniu ludzi, więc po prostu powiedziała: „Dopóki jesteś szczęśliwy!”
Blair podniosła powieki i spojrzała na nią: „A ty, jesteś zadowolona z Justina?”