Rozdział 377 Wokół niej wciąż jest wiele osób
Tiffany była zawstydzona odpowiedzią Shirley i spojrzała na nią, ale nie potrafiła zaprzeczyć.
Shirley znów spojrzała na Cheryl. „Sophia nie ma takiej matki jak ty. Powinnaś po prostu zostać matką tej zielonej herbaty, suki Tiffany. Myślę, że wy dwie jesteście prawdziwymi matkami i córkami. Wyglądacie tak samo i zachowujecie się tak samo!”
Cheryl była tak zła, że cała się trzęsła. „Shirley, jestem twoim starszym, jak śmiesz mnie strofować? Kto cię ukarał za to, że jesteś taka niegrzeczna?”